Czym pachną Święta? Świąteczne zapachy oczami alergika....

Święta....świąteczny klimat...zapach choinki....pomarańczy...piernika...Tak, te świąteczne zapachy dają nam poczucie szczęścia, bezpieczeństwa. Sprawiają, że czas świąteczny to czas zmysłów i zapachów.
W rogu pokoju stoi ubrana już, pachnąca lasem choinka. W kuchni zaczyna się magia zapachów świątecznych. Rozpoczyna ją przygotowanie domowej przyprawy do pierników:
- kora cynamonu
- imbir
- gałka muszkatołowa
- ziele angielskie
- goździki
- kolendra
- kardamon
- anyż ....
Jak to pachnie! Upieczony w domu piernik będzie na pewno szybko znikał ze świątecznego stołu. To jednak nie dla Ciebie danie drogi alergiku ! Jeśli jesteś uczulony na balsam peruwiański możesz....popatrzeć jedynie na ten przysmak. Aldehyd cynamonowy, alkohol cynamonowy, cynamonian benzylu, octan benzylu, benzoesan cynamonu.....wymieniać dalej? Pachnie pięknie, ale nie brzmi równie ciekawie. chcesz się orzeźwić po tych wiadomościach? Napij sie coca-coli. Przyswoisz odpowiednia dawkę cynamonowych alergenów - nie wyjdzie Ci to na zdrowie.
Szarlotki, ciasta doprawione cynamonem i wanilią - zapomnij :( Albo skuś się na mały kawałek - ale tylko raz, wyjątkowo w święta ;)
Świąteczny nastrój to dekoracje i zapachy....Świece zapachowe roztaczają zapach pieczonych jabłek z cynamonem, mandarynek, wanilii. Swoim blaskiem dodają bajkowego nastroju, wprowadzają nas w stan marzeń, otulają ciepłem w zimowe świąteczne wieczory. Tak..zapach świec....nie dla Ciebie alergiku. Nie wyjdzie Ci na zdrowie. Świąteczny klimat musisz stworzyć w inny sposób :)

Prezenty cd.....

zdjęcie ze strony iprezenty.pl

Prezent dla alergika to nie lada wyzwanie ! Co kupić alergikowi? a może łatwiej będzie odpowiedzieć na pytanie: czego nie kupować alergikowi?"
Myślę, że trzeba zacząć od rozmowy i wywiadu - dowiedzieć się na jaki rodzaj alergii cierpi i czego powinien się wystrzegać. Po takiej rozmowie na pewno będzie nam łatwiej podjąć decyzję o zakupie idealnego prezentu.
Kosmetyki dla alergika? To dobry pomysł? Perfumy to chyba najczęstszy wybór. Substancje zapachowe stanowią ich główny składnik. Pachną pięknie i najczęściej wywołują alergię - niestety. Perfum specjalnie przeznaczonych dla alergików nie jest dużo na naszym rynku - mamy więc problem :(
Kolorowe kosmetyki do makijażu? Każdej kobiecie sprawią przyjemność, ale...mogą uczulać w nich nie tylko substancje zapachowe ale też barwniki. Barwniki, kolory to przecież ich główny składnik. Uczulać może zielony pigment - zawiera tlenek chromu, mój ulubiony fioletowy i różowy - zawierają karmin albo brązowy, który jest tlenkiem żelaza zanieczyszczonym niklem. Nikiel to również mój problem.
Jak widzicie wybór kosmetyków dla alergika nie jest łatwy. Bądźcie uważni, czytajcie składy. Pamiętajcie, że wręczając prezent macie uszczęśliwić a nie sprawić przykrość.

A może ciepłe wełniane skarpety, rękawiczki, sweter, czapkę? Prezent bardzo na czasie - na pewno przyda się zimową porą. Ale co z ta lanoliną? Lanolina zawarta w wełnie to wosk zwierzęcy, który też jest częstym alergenem. Może zamiast wyrobów wełnianych kupić alergikowi coś z bawełny? Na pewno będzie zdrowiej i bezpieczniej.

Biżuteria ozdobi każdą kobietę, szczególnie w czasie świąt. A czy obdarowana nie jest uczulona na nikiel? Większość sztucznej biżuterii zawiera nikiel. Niklowane była też srebro lub złoto. Szlachetne materiały rzadziej uczulają, ale są dużo droższe.

Świece zapachowe stwarzają niepowtarzalny świąteczny nastrój. Ich zapach i delikatny płomień sprawiają, wprawiają nas w świąteczny nastrój. Tak..tak...a alergika wprawiają w złość - zatkany nos i katar, kaszel to nie jest pożądany element świąt.

Słodkie paczki dla dzieciaków? Wielu dorosłych też marzy o takiej paczce :) Tymczasem nawet tu czyha niebezpieczeństwo na alergika. Większość słodyczy zawiera alergeny: kakao, mleko, białka pszenicy, różne orzechy, mleko. Konserwanty i barwniki to też pułapka.

Owoce cytrusowe to nieodłączny składnik zimowych świąt. Pomarańczka dla alergika? Jeśli stwierdzono u niego alergię pokarmową na cytrusy - to odradzam.

Pluszaki ! Miłe, słodkie misie. Takie do przytulania. Tak, ale nie dla osoby uczulonej na roztocza kurzu domowego. Takie puszyste zabawki idealnie wchłaniają kurz. Jeśli nie możecie się bez nich obejść, to często je pierzcie i wietrzcie - szczególnie wskazane jest wietrzenie na mrozie :) Nie martwcie się - pluszak się na pewno nie przeziębi , a Wy będziecie zdrowsi :)

Alergicy ! Dostaliście kiedyś prezent, który przysporzył Wam kłopotów ze zdrowiem? Podzielicie się ze mną swoimi opowieściami? Czekam :)

Prezenty.....

Święta  i czas prezentów !!! Jak myślicie - jakie prezenty będą odpowiednie dla alergika? Co kupić alergikowi i sprawić, aby jego święta były radosne i szczęśliwe, a nie "przekichane" ? Czekam na Wasze propozycje......

Mój wróg !!! wróg oswojony?

Piękny !!! Żywo zielone listki, drobne białe kwiaty, okazałe strąki. Drzewo balsamowe - woniawiec balsamowy - drzewo balsamowe - myroxylon balsamum. Nazwa bajkowa :)
Uszkodzona kora drzewa wydziela gęstą, brązową, lepką ciecz o jakże przyjemnym waniliowym zapachu. To balsam peruwiański - balsamum peruvianum.

Skąd pochodzi ta przyciągająca nazwa? Kilka , a może kilkanaście ;) wieków temu ziemie , na których rosły te drzewa balsamiczne podlegały królowi Peru. Dawniej balsam ten był powszechnie używany i stosowany wewnętrznie w schorzeniach górnych dróg oddechowych, przeziębieniach, przy zwalczaniu pasożytów oraz biegunkach. Balsam ma udowodnione działanie przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze, przeciwroztoczowe, przeciwzapalne i przeciwpasożytnicze. Z tego względu do dzisiaj stosowany jest w leczeniu chorób skóry. 

 Leki, które zawierają balsam peruwiański to między innymi: 

Aromagel

Balsolan

Depulol

Hemorectal

Pulmex Baby

Rectosec.

Oprócz tych zbawiennych właściwości jest również bardzo częstą przyczyną alergii. Głównym alergenem jest benzoesan koniferylu.
Innymi alergenami balsamu są:
 aldehyd cynamonowy - cynamal
 kwas cynamonowy,
 kwas benzoesowy, 
 aldehyd benzoesowy, 
 cynamonian cynamonu, 
 benzoesan cynamonu, 
 benzoesan benzylu, 
 wanilina,
 nerolidol,
 eugenol, 
 izoeugenol,
 farnezol,
 kwas waniliowy i........kilkanaście innych....ufff.

Jego piękny waniliowo-cynamonowy zapach skłonił producentów kosmetyków i żywności do wykorzystywania go jako bardzo powszechnej  substancji aromatyzującej. Znajdziemy go między innymi w: kosmetykach kolorowych, pielęgnacyjnych, mydłach,  pastach do zębów, perfumach, ciastach, ciastkach,  czekoladzie, tytoniu,winach, gumach do żucia, owocowych aromatyzowanych herbatach, margarynach itd. Na spisie składników użytych do produkcji kosmetyku nie ujrzycie nazwy "balsamum peruvianum". Najwyżej aromat, perfume - nigdy nie jesteście pewni czy nie użyto balsamu do produkcji. Dlatego ja jako alergik polecam używanie kosmetyków bezzapachowych. Bez zapachu - dla nas bezpieczniej :)

Bogaty skład balsamu peruwiańskiego ułatwia występowanie tzw. alergii krzyżowej z wieloma produktami pochodzenia roślinnego np. aromatami spożywczymi, olejkami eterycznymi - goździkowym, cynamonowym, cytronelowym.

Uwaga również na kit pszczeli ! Więcej niż osiem składników balsamu peruwiańskiego występuje w kicie pszczelim. Są to: benzoesan benzylu, alkohol cynamonowy, wanilia. Może dochodzić do reakcji krzyżowych między kitem pszczelim a balsamem peruwiańskim. Jeśli jesteś uczulony na balsam - unikaj kitu pszczelego. 

Balsam peruwiański jest przyczyną występowania wyprysku alergicznego, pokrzywki kontaktowej i fotodermatoz, niekiedy alergii pokarmowej. Uczuleni powinni unikać cynamonu, wanilii, skórek cytrusów, wina. 

Jak widzicie nie jest łatwo być uczulonym na balsamum peruvianum. Będę uzupełniać jeszcze moje wiadomości o tym "miłym" balsamiku :) Może macie jakieś doświadczenia z tym alergenem? Chętnie poczytam i porozmawiam :) Zapraszam.....

"Zapach - niewidzialny kod".

Wczorajsze wydanie programu "Świat się kręci"nagle bardzo zapachniało. Goście z Centrum Nauki Kopernik wprowadzili widzów w niezwykły świat zapachów. I chociaż mój blog, to blog bez zapachu, ale.....to co zakazane niezmiernie kusi ;) Warto poznać historię zapachu, wniknąć w jego pierwotność i przesiąknąć jego wszechobecnością. Dodam, że jako tło rozmowy w roli głównej występował film "Pachnidło" - wspominany przeze mnie kilka dni temu.

CNK tak pisze o swojej wystawie:

„Zapach – niewidzialny kod” to nowa wystawa czasowa Centrum Nauki Kopernik, Instytutu Francuskiego w Polsce i Goethe-Institut. Wystawa ukazuje historię perfumiarstwa i pozwala się przekonać, że zapach to forma komunikacji.

"Zapachy są tak niepowtarzalne, jak odciski palców. Każde miejsce ma swoją specyficzną woń, każde wspomnienie swoją charakterystyczną zapachową nutę. Przez tysiące lat człowiek wykorzystywał potęgę zapachu do różnych celów. Wierzył, że zapach ochroni go przed chorobami czy z nich uleczy. Że przybliży go do bogów i pozwoli zdobyć ich względy. Zapach chronił, kamuflował, upiększał, ubierał i wyróżniał. Historia perfum przebyła długą drogę – od dymów i kadzideł, maści, balsamów, olejów, perfumowanych rękawiczek po wody perfumowane jakie znamy dzisiaj.

Ale zapachy to nie tylko perfumy — to cała olfaktoryczna rzeczywistość, która nas otacza. Dzięki nowym metodom pozyskiwania i przetwarzania zapachów możliwe stało się na niespotykaną wcześniej skalę odkrywanie świata poprzez zapachy. Możliwe stało się badanie, jak zapachy wpływają na naszą świadomość, komunikację, kształtowanie środowiska.

Wystawa „Zapach – niewidzialny kod” przybliży niezwykłą drogę historii rozwoju perfumiarstwa, jak też ukaże nowy wymiar postrzegania zapachów jako formy komunikacji. Opowie o historii, pokaże materiały z jakich komponowane są zapachy i przedstawi jeden z przykładów nowatorskiego podejścia do sztuki kreowania zapachów i ich znaczeń."

Zapachy otaczają nas zawsze i wszędzie. Wszystkich bez wyjątku - nas alergików również. Zmysł węchu pozwala nam poznawać otoczenie, oceniać je, rozwijać wyobraźnię. Są zapachy, które zapamiętamy za zawsze - zapachy z dzieciństwa, zapach świąt, ulubionych perfum, dusznego wieczoru po deszczu, wiosennego lasu... Są zapachy, których powinniśmy się wystrzegać. Zapach bardzo silnie działa na nasze zmysły - zmysł węchu rozpoczyna te drogę, później włączają się inne zmysły. Zapach to niewidzialny kod - kod życia, miłości, nienawiści, przyjemności, zdrowia......
Jakie są Wasze wspomnienia zapachowe? Czy macie ważne przeżycia, w których zapach odegrał ważną rolę?

Zapowiedź rozprawienia się ze świątecznymi zapachami.....

zdjęcie z portalu senior.pl

Jakimi zapachami można zbudować świąteczny klimat? Na pewno przyjemnymi, ciepłymi, otulającymi...
Naturalne zapachy zielonego drzewka, suszonych owoców, korzennych przypraw, sztuczne zapachy świec. Jednym słowem nastrój! Świąteczne zapachy nie dla każdego? Hmmm.....no właśnie......

Grzechy i grzeszki....

Jakiś czas temu wspomniałam o moich zapachowych grzeszkach. Odsłaniam rąbek tajemnicy.....

Pachnidło: historia mordercy - ekranizacja powieści Patricka Süskinda, reżyseria: Tom Tykwer.

Ten film robi wrażenie na oglądających. Oglądałam kilka razy i za każdym razem bałam się bardziej, czułam bardziej...Kiedy oglądam ten zwiastun przechodzi mnie dreszcz, zimny dreszcz strachu...Nie będę opowiadać tutaj całej treści filmu, bo nie da się opowiedzieć tak mrocznej historii w kilku zdaniach. Taka opowieść nie ma sensu, ponieważ ten obraz trzeba poczuć- i to dosłownie. Zdjęcia oddają nam całą gamę zapachów - tych dla nosa doskonałych jak i tych niepożądanych. Zapach to zdjęcie. Zabieg ten pozwala nam na intymne i niesłychanie zmysłowe odczucia. Tych obrazów się nie zapomina. Zostają w głowie na zawsze, przywołując zapachowe wrażenia. Obejrzenie tego filmu było dla mnie dużym przeżyciem. Oglądaliście? Może obejrzycie za moja namową? Dajcie szansę nowym, niezwykłym doświadczeniom. Pozwólcie by te zapachy zagrały również na waszych zmysłach.

Warty obejrzenia jest również plakat reklamowy filmu:

Kilka przesiąkniętych zapachem kadrów:

Moja "cukierkowa" wygrana w konkursie Celii :)

Lubię dostawać takie kolorowe paczuszki :) "Cukierkowe" lakiery do paznokci i brązujący puder. Przetestuję - opiszę. Proszę o cierpliwość.